Wiceminister zdrowia Rumunii Andrei Baciu w rozmowie z agencją Reutera zdementował we wtorek doniesienia, jakoby potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia nowym koronawirusem w Rumunii. "W Rumunii nie ma żadnych przypadków, które w testach na obecność koronawirusa dałyby wynik pozytywny. Do tej pory były tylko wyniki negatywne" - powiedział Baciu.
Wcześniej we wtorek telewizja Realitatea Plus, cytując źródła z sektora medycznego, podawała, że w Rumunii potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem. Miała to być osoba, która trzy tygodnie temu wróciła z Włoch. Realitatea podała, że osoba ta została poddana kwarantannie w szpitalu chorób zakaźnych Matei Bals w Bukareszcie.
"Jak dotąd nie mamy przypadku zakażenia nowym koronawirusem w Rumunii" - zapewniał o godz. 12.30 minister zdrowia Rumunii Victor Costache, cytowany przez serwis Stirile Pro TV.
Prezydent Klaus Iohannis zwołał na środę posiedzenie Najwyższej Rady Obrony Narodowej. Ma ono być poświęcone walce z koronawirusem. Prezydent wyjaśnił, że "w ostatnich dniach sytuacja gwałtownie się zmieniła, jeżeli chodzi o liczbę nowych przypadków zanotowanych w Europie".
We Włoszech mieszka i pracuje około 1,3 miliona Rumunów.